Wypatrzyłam w necie, wzór opracowałam sama na podstawie zdjęcia i już robię, dla mojej córki, czarną chustę z motywem czaszek. Moja córka jest wielbicielką czarnego koloru i czarnego humoru rodem z Artura Schopenhauera. Memy ze "złotymi myślami" wielkiego filozofa to przykład wisielczego poczucia humoru ich twórców, np. "Leżę w grobie-polecam", "Morza szum, ptaków śpiew, pot, cierpienie, ból i krew", jest ich w necie mnóstwo. A na zdjęciu to dopiero początek chusty, kupiłam 8 motków Elian klassik, na grubym szydełku robi się szybciutko, powinna wyjść naprawdę duża, do kilkakrotnego owinięcia się nią. Mam nadzieję, że młoda będzie zadowolona. Pozdrawiam serdecznie!
Łączna liczba wyświetleń
środa, 10 lutego 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nad morzem
Miesiąc temu byłam nad morzem. Szary Bałtyk, piękny, spokojny, bez tłumów na plaży. Ludzie spacerują jakby z namysłem, z uważnością...
-
Firanka z konikiem gotowa, w górnej krawędzi jest tunelik na cieniutki karnisz. Ostatnio niewiele szydełkuję, na razie mam przerwę w robótko...
-
Kiedy spogląda na mnie anioł, a może siedzi tuż obok, zagląda mi przez ramię i zerka w ekran, czy poczuję jego tchnienie, jego moc? W godzin...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz