Łączna liczba wyświetleń

sobota, 13 kwietnia 2013

Nareszcie wiosna...

Doczekałam się cieplejszych dni, wiosennego deszczu, świergotu ptaków, kwiatów w ogródkach, długa zima była już nie do wytrzymania. Roztopił się lód na jeziorze i czuć zapach wody i ziemi. Dłuższe dni sprawiają, że chce się żyć! Jak się zacznie sezon działkowy to robótki pójdą w kąt. Zrobiłam komplet szydełkowych podkładek, sześć brązowych i jedna pomarańczowa dla rozweselenia. Wzór jest prosty, znaleziony gdzieś w sieci. Nici bawełniane i dość grube.


Lubię szydełkowe drobiazgi, na stronie Stylowi.pl jest ich bardzo dużo i można znaleźć wiele pomysłów na takie małe coś. Można zużyć resztki włóczek, których żal wyrzucić, a nie bardzo wiadomo, co z nimi zrobić. Najbardziej podobają mi się nietypowe robótki, np. kawałek tortu, szkielet człowieka, filiżanki i ciasteczka itp.


Aniołów ciąg dalszy-anioły Jacka Radwana cieszą się niezmierną popularnością, kolejny ma super okularki, kalesonki i cylider, jest przeuroczy:)


A ja wciąż szukam swojego anioła, z wełny i lnu, koronki i jedwabiu, a może z drewna i sznurka? Jaki anioł zagląda mi przez ramię, unosi się nad głową, czuwa, gdy śpię? To na pewno dobry anioł stróż, wierzę, że mnie nie opuści...


Pozdrawiam wszystkich bardzo wiosennie:)

Nad morzem

Miesiąc temu byłam nad morzem. Szary Bałtyk, piękny, spokojny, bez tłumów na plaży. Ludzie spacerują jakby z namysłem, z uważnością...