Łączna liczba wyświetleń

środa, 26 listopada 2008

Boa, korale i czapka z golfem

Ostatnio robię jak natchniona, szybciutko mryga szydełko i druty, a mam jeszcze tyle pomysłów i tyle pięknych włóczek mi się podoba. Zielone boa dla mojej siostry okazało się bardzo sympatyczne, już mam włóczkę na dwa kolejne.
 
Korale wymyśliłam sobie sama, kwiatki łączone łańcuszkiem z wplecionymi drewnianymi koralikami, kupionymi w Empiku, można je nosić osobno lub oba sznurki razem, do brązowego swetra pasują świetnie i podobają się moim koleżankom:)
Zrobiłam zdjęcia w cieniu i w słońcu, wyglądają zupełnie inaczej, w towarzystwie miłego aniołka...

  



Zrobiłam dwa komplety czapka-golfik, dla kolegów mojego synka, który pozuje do zdjęcia w jednym z nich-grafitowym. Maciek stwierdził, że też chce mieć taki komplet, ale kolory raczej jasne i trochę niebieskie. Znalazłam już nawet ładną wielobarwną włóczkę z niebieskimi i granatowymi dodatkami, zobaczymy co z niej wyjdzie?

  

niedziela, 23 listopada 2008

Firanka jeszcze jesienna...

Firanka jeszcze jesienna...choć biało zrobiło się za oknem, ale bardzo ją lubię, dzwoneczki też. Nie mam firanki typowo zimowej, czy świątecznej, ale przed świętami zawsze zmieniam kuchenną dekorację okna i jest wtedy jeszcze milej i przytulniej:) W tym roku pewnie znów coś wymyślę nowego, podobają mi się takie malutkie choineczki, gwiazdki, mikołajki. Mam sporo wzorów a w internecie znalazłam ich ogromne ilości, tylko robić.
 
Wzór drzew mam chyba z bardzo starych numerów Vereny /ciekawe, czy jeszcze wychodzi w Niemczech taka gazetka robótkowa?/, których mam kilkanaście i lubię do nich wracać, oglądając setny raz te same modele koronek, swetrów, różnych ozdób dla domu.
Robię obecnie kolejny komplet czapka plus golfik dla syna przyjaciółki, a w tak zwanym międzyczasie zrobiłam sobie kolejne korale oraz szaliczek boa(wygląda raczej jak gigamakaron świderek) dla mojej sister-widziałam taki na blogu Zdzid i na stronie Drops-zdjęcia już niedługo.

sobota, 15 listopada 2008

Chusta zrobiona!

Już od kilku dni cieszę się moją chustą, szczególnie, że jest to moja pierwsza chusta, wcześniej długo poszukiwałam wzoru i natchnienia, by ją zrobić. Do zamszowego płaszczyka pasuje idealnie, nie jest zbyt gruba, taka akurat:) Mam w planach kolejne, na przykład w kolorze czekolady lub czerwonego wina, a może śliwka?
 
Przeczytałam "Sklep na Blossom Street" Debbie Macomber, dziś w nocy, oczywiście spłakałam się na koniec, historia o życiu kilku kobiet. Znalazłam genialne cytaty dotyczące robótkowania m.in: "Żeby nauczyć się robić na drutach, wystarczą ręce i głowa. Robienie na drutach to hobby. Oddychaj, relaksuj się i czerp przyjemność" I właśnie w ramach tej rady zrobiłam synkowi koleżanki czapkę i golfik.
"Robienie na drutach to azyl, bezpieczne miejsce, gdzie można dotknąć historii, uprawiać sztukę i wieść spokojne życie". Szczególnie uprawianie sztuki bardzo mi się podoba, czuję się po prostu artystką:)
"Jeśli jesteś w stanie zliczyć projekty, nad którymi pracujesz, musisz zacząć kolejny, żeby mieć ich pełną gamę, od najprostszych, przy których nie trzeba myśleć, do najtrudniejszych, wymagających maksimum uwagi."To zupełnie jak ja- mam masę pomysłów i masę zaczętych robótek.
"To właśnie ci, którzy twierdzą, że nie mają cierpliwości do robienia na drutach, najbardziej by na tym zajęciu skorzystali!". Tak będę teraz odpowiadać wszystkim, którzy mówią do mnie-jak ty masz cierpliwość to robić???
Jest jeszcze kilka równie fajnych cytatów, polecam tę książkę ogromnie!

niedziela, 9 listopada 2008

Chusta

Chusta bardzo mi się spodobała, podpatrzyłam wzór od Knitty. Robi się ją bardzo szybko, na zdjęciu mam jej początek, ale tak naprawdę to już ją kończę, zastanawiam się, czy robić frędzle?

  

Firanka kajak-polo

Tę firankę zrobiłam jako prezent do nowego mieszkania dla moich sąsiadów, trenerów mistrzowskich drużyn kajak-polo z Choszczna, Ewy i Norberta Watkowskich. Dla niewtajemniczonych wyjaśniam, że jest to gra w piłkę na kajakach. Wzór wymyśliłam sama, podobnie jak model firanki z trzema okienkami. Cieszę się, że firanka przypadła im do gustu, pasuje do ich nowej kuchni i jest obiektem zachwytów gości:)

   




Nad morzem

Miesiąc temu byłam nad morzem. Szary Bałtyk, piękny, spokojny, bez tłumów na plaży. Ludzie spacerują jakby z namysłem, z uważnością...