Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 4 kwietnia 2010

Wisior z koralowca

Z koralowych elementów bardzo zwykłej bransoletki wyszedł mi taki oto wisior. Lniane nici, grube i nieregularne poprzeplatałam tak trochę na oko, wcześniej próbowałam kombinacji szydełkowych. Czerwony koralowiec jest ciepły i przepiękny, mam z nim sporo biżuterii.

Właśnie zaczął się jeden z moich ulubionych filmów"Notting Hill", jestem zawiedziona, że nie ma "Potopu", oglądam go co roku, mówiąc wraz z bohaterami większość dialogów, ku uciesze i rozpaczy moich dzieci:) No, kończ waść, kolacja czeka...

sobota, 3 kwietnia 2010

Wielkanoc

Najserdeczniejsze życzenia Wesołych Świąt dla wiernych czytelników i wszystkich, którzy tu do mnie zaglądają!

Moje żonkile rozwinęły się z pączków w kilka godzin, a gałązki wierzby wypuściły zielone listeczki, mam teraz w domu prawdziwą wiosnę.

A to mój wisior bursztynowy na lnianych sznurkach, bardzo podoba mi się takie połączenie. Również koral z lnem wygląda świetnie i zaczęłam już robić kolejny wisior.

Bursztyny kupiłam za grosze dawno temu na Rynku Łazarskim w Poznaniu, teraz w nowej postaci wyglądają jak z "nowej kolekcji", koleżankom podobają się bardzo:) Robienie biżuterii to bardzo przyjemne zajęcie, podziwiam blogi biżuteryjne, naprawdę wspaniałe pomysły i wykonanie. Najbardziej lubię koral, bursztyn, lawę, drewno, ceramikę i len. Kamienie niekoniecznie, choć niektóre bywają nietypowe i oryginalne i ładnie komponują się z innymi. Przeszukałam już sklepy internetowe, jest mnóstwo wyrobów do tworzenia własnej, niepowtarzalnej biżuterii. Przeszukałam też moje domowe skarby, zawsze przecież coś można przerobić. To będzie chyba moja kolejna pasja. Pozdrawiam serdecznie!!!

 

Nad morzem

Miesiąc temu byłam nad morzem. Szary Bałtyk, piękny, spokojny, bez tłumów na plaży. Ludzie spacerują jakby z namysłem, z uważnością...