Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 11 grudnia 2011

Futrzak i dwie czapeczki

Niedawno, w tak zwanym międzyczasie, wydziergałam córce szal i dwie małe czapeczki do kompletu. Szal jest z włóczki przypominającej pluszowe zabawki, milusi i cieplutki. Czapeczki są formą kompromisu, bo moja córka nie znosi noszenia czegokolwiek na głowie, a ja marudzę:" noś czapkę, bo się przeziębisz". Niestety, zbyt często mam rację, młoda chodzi zasmarkana i zakichana, choć to panna już dawno wyższa ode mnie(a ja mam w dowodzie "wysoki"). Więc czapeczki może choć trochę ogrzeją zbuntowaną, młodą-gniewną główkę:)

W zimowy czas niestety jest problem z robieniem zdjęć, bo światło byle jakie, a słońca jak na lekarstwo. Na brak światła narzeka chyba każdy, nasz zegar biologiczny przestawia się raczej na sen zimowy, niż na jakąś aktywność. Jeszcze dwa tygodnie skracania się dnia i wydłużania nocy, a potem już z górki, dni będą coraz dłuższe. Pozdrawiam, trzymajcie się cieplutko w ten zimowy czas!

sobota, 10 grudnia 2011

Komin i szal

W ramach czyszczenia moich zasobów włóczkowych zrobiłam szal dla mamy z cieniowanej brązowo-beżowej włóczki. Mama zachwycona, a ja mam 5 motków mniej zalegających w szafce. Komin na zamówienie dla Karli, już pojechał do Poznania, jest zrobiony z dwóch motków Elian Exlusiv.

A na zdjęciu szal i komin wyglądają jak te psy, co mają za dużo skóry, rasa sharpei, chyyyyyba....Miło otulać się w takie coś. Te psy też są miłe, tylko okropnie szczekają, mają taki chrapliwy głos. No o czym ja piszę??

Teraz mam rozpoczęty kolejny komin, ale taki bardzo szeroki do zawijania w ósemkę na szyję. Za oknem zimy nie widać, święta coraz bliżej, okna już umyte. W poniedziałek polecę dokupić trochę włóczki, bo po kulinarnym maratonie w kuchni, będzie trochę czasu na robótki pod choinką, ze szklaneczką kompotu z suszonych owoców:)

Dziękuję za miłe meile, staram się na wszystkie odpowiadać i wysyłać wzory, jeśli je mam. Odpowiadam też na komentarze pod postami sprzed roku, czy dwóch, bo się tam nadal pojawiają, proszę sprawdzać. A najlepiej pisać na meila, na pewno odpowiem. Pozdrawiam bardzo serdecznie, mikołajowo-choinkowo!!!

Nad morzem

Miesiąc temu byłam nad morzem. Szary Bałtyk, piękny, spokojny, bez tłumów na plaży. Ludzie spacerują jakby z namysłem, z uważnością...