Oczywiście w ostatniej chwili, ale ja również muszę się przyłączyć do tej zabawy. Pomysł jest świetny, a ja zrobiłam szydełkowych aniołków mnóstwo, chyba z 80 albo więcej, rachubę już dawno straciłam. Niestety w domu mam tylko 8, reszta poszła w dobre ręce, do dobrych ludzi:)
Zabawę wymyśliła Antonina http://uantoniny.blogspot.com i widziałam, że naprawdę sporo blogowiczek do niej przystąpiło. Antonino, dzięki za wspaniały pomysł!!!
Mój aniołek wisi sobie wraz z innymi na choince, ma drewnianą główkę i złotą aureolkę. Krawędzie są obrobione cieniutką złotą niteczką, ale ładna jest też wersja ze srebrną. Piękne są też aniołki w wersji ecru.
Nici w kolorze ecru lubię wyjątkowo i sporo rzeczy już z nich zrobiłam, wciąż mam spory zapas Snehurki. Na firankę dla Magdy poszły tylko 4 motki, skończyłam ją już dwa tygodnie temu, ale zdjęcia są dopiero dziś. Firanka czeka na parapetówkę w nowym domu. Zrobiłam 12 motywów i oczywiście nie mieści się na zdjęciu. Wzór do niej jest kilka postów niżej.
Kończy się rok, czas podsumowań i refleksji, liczenia zysków i strat, co będzie w kolejnym roku? Zobaczymy...
Pozdrawiam serdecznie wszystkie blogowiczki oraz czytelniczki i czytelników. Dużo dobrego w Nowym Roku!!!