Łączna liczba wyświetleń

środa, 28 stycznia 2015

Kubki w sweterkach, słoiczki w decoupage`u...

Zbliża się kolejny harcerski zlot, tym razem bez spływu kajakowego(zima!), ale za to z balem przebierańców i z prezentami-upominkami własnego wyrobu. Tym razem zrobiłam kwiatowe (róże, maki, fiołki, róże) słoiczki ze słodyczami oraz kubki w ciepłych sweterkach zapinane na drewniany guzik.

SAMSUNG CAMERA PICTURES SAMSUNG CAMERA PICTURES


Ferie się kończą, zimy nie widać, ale jeszcze szykujemy trochę zimowych piosenek na jakiś miły wieczór:)


"...na całej połaci śnieg, w przedziwnej postaci śnieg..."


"...zima lubi dzieci najbardziej na świecie, dorośli mi mówią nie wierzę..."


ech, uwielbiam te piosenki!


Pozdrawiam gorąco!!!

czwartek, 15 stycznia 2015

Śniegowe gwiazdki i przebiśniegi...

Zrobiłam zawieszkę z dwóch najpiękniejszych gwiazdek dla mojej sister. W stylu skandynawskim, na drewienku wygładzonym przez fale Bałtyku (dziękuję Ivory!!!), znalezionym na plaży w  Ustce. Tu muszę koniecznie wyjaśnić moje ulubione słowo "kidzina". Jest to forma ekosystemu, który powstaje na pasie wyrzuconego przez morze materiału, czyli drewienek, glonów, muszelek i wszelkich śmieci. Właśnie z takiej kidziny pochodzą te drewnienka. Cała dumna ze swojego dzieła, pochwaliłam się nim w szkole, koleżanki myślały nawet, że to frywolitka. Wracając ze szkoły zobaczyłam w pobliskim ogródku  kiełkujące przebiśniegi, hura! wiosna! tylko co ja robię z tymi gwiazdkami? Zatem w tym sezonie gwiazdek koniec:)

SAMSUNG CAMERA PICTURESBietko, zabrałam się za rozpracowywanie możliwości mojego aparatu i naprawdę są niezwykłe. Mnóstwo efektów i bajerów, nic tylko szaleć. A poniżej mój Pan Miś, w ramce zrobionej aparatem. Pana Misia smutnego znalazłam na sklepowej półce i koniecznie musiał zostać mój, wspaniale jest mieć znów pluszowego misia!


SAMSUNG CAMERA PICTURESPan Miś siedzi sobie w wiklinowym koszu, tuż obok mojego fotela, jest ze mną, gdy czytam i szydełkuję:) Przede mną przygotowanie prezentów na harcerski zlot, planuję grube skarpety, szalik, jakieś drobiazgi, może korale, naszyjniki. Mam od soboty ferie, więc dużo czasu na dzierganie. Pozdrawiam serdecznie, dziękuję za miłe komentarze i maile!!!

niedziela, 4 stycznia 2015

Śniegowe gwiazdki...

Nie ma śniegu, a święta wcale nie były białe, ale to nic, zawsze przecież można zrobić śniegowe gwiazdki na szydełku ze Snehurki. Zrobiłam 15 gwiazdek, sześć powiesiłam na kawałku drewna, które znalazłam na plaży w Ustce, jedną umieściłam na małej lnianej choince, dwie najładniejsze czekają na swój przydział, a kilka następnych pewnie trafi do mojej siostry. Od ubiegłego roku wieszam też gwiazdki na brzozowych gałązkach w wazonie, powstaje wtedy prawdziwy zimowy bukiet.

SAMSUNG CAMERA PICTURES SAMSUNG CAMERA PICTURES SAMSUNG CAMERA PICTURES SAMSUNG CAMERA PICTURESNa stole mam absolutnie gwiazdkowo! Nareszcie trafił się słoneczny dzień, a na dodatek mam nowy aparat, więc zdjęcia nie są najgorsze. Muszę jeszcze rozpracować możliwości tego aparatu i jest nadzieja, że zdjęcia będą coraz lepsze:) Jeśli ktoś ma ochotę na wzory gwiazdek, proszę pisać, prześlę wszystko co mam, przeszukałam internet i uzbierałam sporo wzorów. Bardzo cieszą mnie też maile z prośbą o wzór chusty, która bardzo się podoba. Przesłałam już, bez przesady, kilkadziesiąt razy ten wzór. Wczoraj bawiłam się decuopagem, zrobiłam skrzynkę po mandarynkach, która sama w sobie jest bardzo toporna, kawałki sklejki i zszywki na wierzchu, ale po pomalowaniu farbą akrylową, naklejeniu wzoru, stała się nietypowym pojemnikiem na owoce. Obok widać na zdjęciu stojak na ręczniki papierowe, był już zniszczony, a teraz ma wesoły wzór w jabłuszka.


SAMSUNG CAMERA PICTURESMój decoupage wymaga jeszcze sporo pracy, nie jestem zbyt dokładna, ale właściwie lubię takie niedoskonałe, trochę chropawe, trochę niedomalowane. Zawsze można to przemalować i zrobić coś zupełnie nowego. Przeglądam i czytam z wielką przyjemnością blogi takich zakręconych dziewczyn, które tworzą swoją małą sztukę. Dziergają, szyją, malują, przerabiają, dekorują, mają z tego ogromną frajdę i satysfakcję. I o to właśnie chodzi, pozdrawiam wszystkie siostrzane dusze! Dziś mój blog znalazł się na stronie z polecanymi blogami, bardzo dziękuję wszystkim, którzy tu do mnie zajrzeli!!!! W obecnej chwili zbliżam się do prawie dwóch tysięcy odwiedzin tylko dzisiaj. Dwa miesiące temu mój blog pojawił się na stronie głównej Onetu, wtedy było prawie pięć tysięcy odwiedzin jednego dnia! Baaaaaardzo za nie dziękuję!!! Pozdrawiam gorąco w ten styczniowy wieczór, dwie godziny temu wróciłam z przepięknego koncertu kolęd, zmarzłam okropnie, ale było warto!


www.blog.pl

piątek, 2 stycznia 2015

Nowy Rok...

Rozpoczął się nowy rok, a wraz z nim nowe plany, nowe zamierzenia, nowe marzenia. Nie robię sobie jakichś specjalnych postanowień, co będzie, to będzie. Na pewno odbędą się przynajmniej trzy harcerskie zloty, może uda się nam zagrać trzy koncerty, pewnie wybierzemy się na jakiś ciekawy koncert, byłoby super na Stinga. Chcę przeczytać jeszcze więcej książek, w minionym roku udało mi się  przeczytać zaledwie 57, a stos książek czeka na przeczytanie. Już wyszukałam nowości, które pojawią się niedługo i czekam z niecierpliwością na książki Bator, Szejnert, Hugo-Badera, Cabre i wiele innych. Zaczynam sobie też powoli składać moją listę faworytów do nagrody Nike. Co roku głosuję na najlepszą książkę i piszę własną recenzję. Już trzy razy Wyborcza wydrukowała fragmenty moich tekstów, może i w tym roku się uda? Liczę bardzo na "Księgi Jakubowe" Olgi Tokarczuk, "Szum" Magdaleny Tulli, "Sońkę" Karpowicza, a może nowe książki Dehnela, Iwasiów, Miłoszewskiego? Byłam już oczywiście na trzeciej części Hobbita, jestem wielką fanką Śródziemia. Trylogię czytałam dwa razy. Moje dzieci były na całonocnym maratonie Hobbita, potem odsypiały cały dzień. Władcę Pierścieni obejrzałam już wiele razy i jeszcze nie raz obejrzę. Teraz będziemy robić sobie w domu maraton sześciu filmów!!! Podobnie jest z Harrym Potterem, robimy sobie domowe seanse, ale tylko córka i ja przeczytałyśmy wszystkie książki, niektóre po kilka razy, dlatego obie należymy do naszego rodzinnego "elitarnego" klubu fanów Harrego.  Uwielbiam fantasy, to nie tylko Tolkien, Martin, Le Guin, ale wspaniali polscy pisarze: Sapkowski, Grzędowicz, Kossakowska, Brzezińska, Białołęcka. Mam też jeszcze kilka zaległych polskich filmów do obejrzenia, niedawno widziałam Idę i Papuszę, zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Naprawdę świetne, mądre, wzruszające filmy, pełne ludzkiego cierpienia, łez, miłości i nienawiści. Mam nadzieję na następne doznania literackie, filmowe, muzyczne. I tylko żal ogromny, że odchodzą najlepsi twórcy, ostatnio niedościgniony Barańczak i Krauze.

Dziękuję za miłe komentarze, mój gruby szal z guzikiem się spodobał i na razie uniknie przeróbki:) Robię gwiazdki, mam już dziesięć! Zrobiłam też drugą lnianą choineczkę, postaram się zrobić zdjęcie w jakiś słoneczny dzień. Ręcznie uszyłam nową tapicerkę na sofę, kupiłam trzy brązowe pledy, pocięłam, dopasowałam i sofa już nie jest zielona a czekoladowa. Palce pokłułam do krwi, ale było warto. A jutro pobawię się w decoupage, bo mam fajną drewnianą skrzyneczkę po mandarynkach i może coś z niej wyczaruję.

Pozdrawiam serdecznie i życzę spełnienia marzeń w Nowym Roku!!!

Nad morzem

Miesiąc temu byłam nad morzem. Szary Bałtyk, piękny, spokojny, bez tłumów na plaży. Ludzie spacerują jakby z namysłem, z uważnością...