Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 27 grudnia 2016

Święta, święta i już po...

Jak co roku, hekatomba przygotowań i armagedon w kuchni, ale za to jaki nastrój! Zapachy odurzające, zwłaszcza piernikowe, w radiowej Trójce kolędy i christmasy, córka w ferworze walki z drożdżowym ciastem, syn z mikserem w ręku, ja zalepiona pierogami w chmurze mąki. Dwa tygodnie przed świętami udało mi się zrobić gwiazdę szydełkową i tyle moich świątecznych robótek, przepadły, na razie, plany gwiazdek i aniołków, może kiedyś. Stojak na choinkę, w formie wiaderka, ubrałam w biały sweterek, ozdobiłam kokardą i drewnianymi serduszkami. Biel to teraz najpiękniejszy dla mnie świąteczny kolor.

SAMSUNG CAMERA PICTURES


SAMSUNG CAMERA PICTURES


SAMSUNG CAMERA PICTURES SAMSUNG CAMERA PICTURES SAMSUNG CAMERA PICTURES SAMSUNG CAMERA PICTURESZamiast zdjęć robótek wrzucam zdjęcia wypieków:jabłkowa tarta w gwiazdki, piernik, który pięknie urósł, micha klocków, obowiązkowych na święta i drożdżowa gwiazda z masą makową. Klocki skończyły się wczoraj, więc jutro czeka mnie "powtórka z rozrywki", czyli upieczenie kolejnej michy. Święta to przede wszystkim czas dla duszy, spokoju i oddechu, wytchnienia i przemyślenia różnych spraw. Zachwyciła mnie "Kolęda dla tęczowego Boga", tekst napisał Jarosław Mikołajewski, muzykę Grzegorz Turnau, który śpiewa wraz z Magdą Umer. To kolęda naszych czasów, zostanie w pamięci na długo. Bliski koniec roku wprawia mnie nieodmiennie w zdumienie, że to już, tak szybko, i co dalej? Co warto zgubić, a co na pewno trzeba odnaleźć i zachować na zawsze? Jak w odmętach nienawiści i rozpaczy tego świata odnaleźć dobro? W mądrych książkach, w muzyce, a nade wszystko w ludziach, którzy są blisko nas. Pozdrawiam wszystkich bardzo ciepło, piernikowo, bakaliowo i makowo, w blasku świec i zapachu choinki. 

Nad morzem

Miesiąc temu byłam nad morzem. Szary Bałtyk, piękny, spokojny, bez tłumów na plaży. Ludzie spacerują jakby z namysłem, z uważnością...