Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 28 czerwca 2012

Już lato...

      Już lato, truskawki i czereśnie, jaśmin i róże, wszystko pachnie, kwitnie, zielenieje, chce się żyć! Kilka dni temu byłam w Przelewicach, w ogrodzie dendrologicznym, w oranżerii i na wystawie storczyków. Setki kwiatów w kompozycji z dziełami kowalstwa artystycznego robią ogromne wrażenie.

W przypałacowym parku pośród wielu pięknych starych drzew udało mi się zobaczyć kwitnącego tulipanowca, to rzadkość botaniczna-kwitnące ogromnymi kwiatami drzewo. Kwitły też potężne krzewy jaśminów, a ich zapach roznosił się w całym parku. Można tam spacerować cały dzień.

A w robótkach niewiele, zrobiłam szydełkową chustę, z bawełnianej włóczki, w kolorze kawy z mlekiem, wzór znaleziony gdzieś w necie.

Jest lekka, przewiewna, bardziej do ozdoby niż ochrony przed chłodem, zakończona jednym frędzelkiem. Zaczęłam sweterek z czerwonej Sasanki, będzie chyba robiony i na szydełku i na drutach, na razie robię próbki i kombinuję jaki wybrać fason. Pozdrawiam serdecznie, wakacyjnie i słonecznie!

1 komentarz:

  1. cudnosci...chusta bardzo ladna...pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń

Nad morzem

Miesiąc temu byłam nad morzem. Szary Bałtyk, piękny, spokojny, bez tłumów na plaży. Ludzie spacerują jakby z namysłem, z uważnością...