Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 8 września 2011

Naszyjnik w fioletach

Naszyjnik w trzech odcieniach fioletu z satyny już trafił do swojej właścicielki, mam nadzieję, że będzie miły w jesienne dni.

W środku są drewniane korale, owinięte tkaniną i przedzielone supełkami. Celowo jest niesymetryczny, sznurki można przekładać w różnej kolejności. Zrobiłam jeszcze drugi naszyjnik w fioletach, ale nie mam nawet zdjęcia, bo od razu go oddałam. Zrobiłam go z miękkiej dzianiny, którą oplotłam dwa sznury małych koralików, był podobny do czarnego z wcześniejszego postu. Na fotkę ciągle czeka jesienny szalik w owocowych kolorach. A za oknem zrobiło się deszczowo i jesiennie, zbliża się pora długich wieczorów, wypełnionych robótkami i książkami. Wszystkich cieplutko pozdrawiam:) 

4 komentarze:

  1. Fantastyczne korale. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super. Zwłaszcza, że uwielbiam fiolety.

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo fajny pomysł. Korale wyglądają bardzo efektownie i elegancko.Zapraszam obejrzenia moich robótek www.szydelkodruty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. agnieszkabas@poczta.onet.pl8 listopada 2011 13:35

    wspanialy pomyslpozdrawiamhttp://johnnyleb.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń

Nad morzem

Miesiąc temu byłam nad morzem. Szary Bałtyk, piękny, spokojny, bez tłumów na plaży. Ludzie spacerują jakby z namysłem, z uważnością...