Anioły gotowe, czekają na odbiór, będą w oknach zimowych, grudniowych, bożonarodzeniowych, śpiewać swe pieśni.
Znów przypomina mi się Piwnica pod Baranami, Turnau i Kanty Pawluśkiewicz "Plac na Groblach":
Studzienny żuraw sfrunął na stół,
W Piotra się brodę wpiął.
Naszego wina szklanki pół wypił
I stróża-anioła sklął.
Anioł koleżków skrzyknął
Z niebieskich sfer.
Zjechali w bryczkach trzech
I huzia! na nas jak psy na żer,
Wódeczką zmywać nasz grzech.
Aniołów trzech, nasz jeden grzech,
Przykuse palta na czyśćca asfalt.
Sklęli nas święci anieli.
Moi trzej aniołowie są zdecydowanie grzeczniejsi:) Uwielbiam klimat Piwnicy, Konieczny, Preisner, Pawluśkiewicz, Turnau, to kompozytorzy magiczni, ich muzyka, choć niełatwa, trafia wprost do serca. W listopadowy wieczór polecam gorąco piwniczne piosenki. A moje ukochane piosenki wyśpiewałam tydzień temu, w gronie wielu przyjaciół i znajomych. Cieszę się, że mogłam te piosenki zadedykować ważnym dla mnie osobom. Po koncercie kolejne niezapomniane spotkanie harcerskie, rozmowy do rana, pyszne jedzenie, śpiewanie, gadanie, dużo ciepła i śmiechu, wspólne ładowanie akumulatorów, wspólne wspieranie się, rozumienie i słuchanie. Gdy świat wokół nas oszalał (zamachy w Paryżu, które zmroziły nas ogromem ludzkiej tragedii i ogromem nienawiści), my mogliśmy w spokoju śpiewać i rozmawiać. Jestem wdzięczna za każdą z tych wspaniałych chwil, za każde wzruszenie, za każde ciepłe słowo, za mądre piosenki, za poruszającą muzykę.
"Przychodzimy, odchodzimy,
Leciuteńko, na paluszkach,
Szczotkujemy, wycieramy,
Buty nasze, twarze nasze,
Żeby śladów nie zostawiać
Żeby śladu nie zostało.
Miasta nasze, domy nasze
Na uwięzi się kołyszą
Tuż nad ziemią, ledwo, ledwo,
Jak wiatr mały, to nie widać..."
Zabieram się za robienie mikołajkowych prezentów, kubeczki, czapeczki, aniołki, decoupage, wymagają czasu, a czasu, jak zwykle, za mało, na sen, na poezję, na książki, na zadumę, na wspomnienia.
"...choć się zmienił cały świat-jesteśmy, zawiruje jeszcze raz-będziemy, będziemy..."
Pozdrawiam bardzo ciepło!
Łączna liczba wyświetleń
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nad morzem
Miesiąc temu byłam nad morzem. Szary Bałtyk, piękny, spokojny, bez tłumów na plaży. Ludzie spacerują jakby z namysłem, z uważnością...
-
Firanka z konikiem gotowa, w górnej krawędzi jest tunelik na cieniutki karnisz. Ostatnio niewiele szydełkuję, na razie mam przerwę w robótko...
-
Kiedy spogląda na mnie anioł, a może siedzi tuż obok, zagląda mi przez ramię i zerka w ekran, czy poczuję jego tchnienie, jego moc? W godzin...
Piękne, delikatne anioły:)
OdpowiedzUsuńCzy wzór jest własnego pomysłu, czy może gdzieś w sieci, lub może w jakimś czasopiśmie. Chętnie bym takie anioły zrobiła.
Pozdrawiam, Grażyna