Przyszedł mróz, więc szal jak znalazł. Choć może powinnam przerobić go na komin?Robię gwiazdki, dzisiaj już trzy! Mam masę wzorów do przetestowania, niestety kiepsko się robi takie drobiazgi przy sztucznym świetle, a dzień jeszcze taki krótki.
Już po świętach, te dni mijają zawsze tak szybko. Wciąż pachną pierniki i choinka, ciepłe światło świec i micha makowych ciastek- klocków, które moje dzieci uwielbiają. Chcę zatrzymać te chwile jak najdłużej. Pozdrawiam najcieplej i najserdeczniej! Samych dobrych dni w Nowym Roku!
Świetny szal, wygląda rzeczywiście na bardzo cieplutki :) Guziczek przypadł mi do gustu!
OdpowiedzUsuńŚwietny patent z tym guzikiem! Nie przerabiaj!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia :)
Szal przepiękny:) Też na zimę mam grube i ciepłe bo zmarzluch jestem:)
OdpowiedzUsuńto tak samo jak czy widziałeś samochód z drzewa? http://www.almoc.pl/img.php?id=2586 ale ludziom trzeba pomagać choć najczęściej nie dając pieniadze ...
OdpowiedzUsuńPiekny szal,Sprobuję zrobić podobny.
OdpowiedzUsuńŚliczny szal, na pierwszy rzut oka nie powiedziałabym, że ktoś mógłby zrobić go sam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na: http://postanowienienoworoczne1podejmijwyzwanie.blog.pl/