Łączna liczba wyświetleń

piątek, 26 marca 2010

Wiosna, wiosna, ach, to ty...

Nareszcie jest ciepło i słonecznie, jezioro się roztopiło i w powietrzu unosi się wiosenny powiew. Do robótek to ja teraz głowy nie mam! Zrobiłam sobie big-wisior z bursztynu (zdjęcie niedługo) i nic więcej. W szafy poupychałam czapki i szaliki, a grube włóczki na dno koszyka.

Pozdrawiam baaaaaardzo serdecznie!

2 komentarze:

  1. koronkarka@vp.pl3 kwietnia 2010 06:52

    Uśmiechu, radości i słońca, wiosennego ciepła bez końca. Zajączka wielkanocnego w prezenty bogatego, i abyś znalazła w świątecznym koszyku tyle szczęścia, ile w tym wierszyku. TUE_

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdrowych i pogodnych Świą,t w wiosennym nastroju i otoczeniu rodziny.Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń

Nad morzem

Miesiąc temu byłam nad morzem. Szary Bałtyk, piękny, spokojny, bez tłumów na plaży. Ludzie spacerują jakby z namysłem, z uważnością...