Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 13 kwietnia 2009

Koszyczek wielkanocny

Mój wielkanocny koszyczek od paru lat jest właśnie taki, koronka i atłasowe różyczki, do tego koronka babci do środka i gałązki bukszpanu. 

  

Na stół wielkanocny zawsze kładę oliwkowy obrus w delikatny roślinny wzór. Wyszyłam go prostym ściegiem, wzór naszkicowałam sobie sama. Obrus ma wymiary 140/80 cm, ale na zdjęciu nie byłoby widać zbyt wiele, dlatego zrobiłam zdjęcie tylko fragmentu.

  

Lniane obrusy bardzo mi się podobają, len można kupić w wielu pięknych kolorach i choć prasowanie lnu to masakra, ma on swój niepowtarzalny klimat, szlachetną fakturę i ciepło. Mam rozpoczęte wyszywanie obrusa w tonacji jesiennej, ale chyba nigdy go nie skończę, może jak już zupełnie nie będę miała co robić(kiedy to będzie?:)

 

3 komentarze:

  1. JA NA SWIETA WIELKANOCNE WYCIAGAM OBRUS STARSZY ODE MNIE O ROK:)..WLASNIE MYSLE co zrobic by wciaz cieszyl moje oczy..to pamiatka po babci...lniany ..piekny...a hafty uwielbiam..pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny koszyczek, a obrus równie wielkiej urody! Kiedyś też trochę wyszywałam, ale nie mam na swoim koncie tak dużych dzieł. Tym bardziej podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczny koszyczek

    OdpowiedzUsuń

Nad morzem

Miesiąc temu byłam nad morzem. Szary Bałtyk, piękny, spokojny, bez tłumów na plaży. Ludzie spacerują jakby z namysłem, z uważnością...