W sobotę byłam na Targach Rolnych w Barzkowicach. Oczywiście mnóstwo pięknych roślin, maszyn rolniczych, zwierząt hodowlanych, ale również stoiska Kół Gospodyń Wiejskich z wielu maleńkich miasteczek i wsi. A tam cudeńka-frywolitki, firanki, serwetki, serweteczki, koszyczki koronkowe, ozdóbki wszelkiego rodzaju! Podziwiałam i podglądałam ciekawe pomysły, może nie wszystkie odpowiadają mi stylem i formą-niektóre zbyt kolorowe i falbankowe:) ale jestem zawsze pełna zachwytu dla tych prac, bo wiem, ile trzeba czasu i wysiłku, by stworzyć te drobiazgi.
Koronki, wiklinowe kosze pełne owoców, pachnące ciasto, słoiki miodu, bukiety kwiatów to sielskie-anielskie lato na wsi, ach...
Łączna liczba wyświetleń
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nad morzem
Miesiąc temu byłam nad morzem. Szary Bałtyk, piękny, spokojny, bez tłumów na plaży. Ludzie spacerują jakby z namysłem, z uważnością...
-
Firanka z konikiem gotowa, w górnej krawędzi jest tunelik na cieniutki karnisz. Ostatnio niewiele szydełkuję, na razie mam przerwę w robótko...
-
Kiedy spogląda na mnie anioł, a może siedzi tuż obok, zagląda mi przez ramię i zerka w ekran, czy poczuję jego tchnienie, jego moc? W godzin...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz