Udało mi się upiec już drugi domowy chleb. Pachnący, pszenno-żytni, ze słonecznikiem i dynią. Zawsze marzyłam o takim domowym, najlepiej wiejskim chlebie prosto z pieca. Przeszukałam internet i okazało się, że pieczenie chleba staje się coraz popularniejsze. Dostępne są różne rodzaje mąki-razowe, orkiszowe, pszenne. Może być na drożdżach lub na zakwasie, z dodatkami lub bez. W planach mam oczywiście wypróbowanie wszystkich wersji, na razie zrobiłam wersję najprostszą, na drożdżach.
Pieczenie chleba ma swój niepowtarzalny wymiar, żadne pieczenie ciasta nie może się z tym równać. Dostałam wiele dobrych rad od BelciBeaty(dziękuję!!!), zaawansowanej piekarki, mam nadzieję, że pójdę w jej ślady:) Uwielbiam ciemne pieczywo, a własny chlebek smakuje o niebo lepiej! Pozdrawiam wszystkich serdecznie i zachęcam do pieczenia chleba "...mało nas, mało nas, do pieczenia chleba, tylko nam, tylko nam ciebie tu potrzeba..." Czy ktoś to jeszcze pamięta???
Gratulacje. Cieszę się,że się udało i zasmakowało.
OdpowiedzUsuń