Łączna liczba wyświetleń

piątek, 6 sierpnia 2010

Bursztyny na lato

Sierpień jest taki piękny. Pachnie papierówkami i różami. Bawię się dalej w robienie biżuterii z moich zapasów różnych korali i starych wisiorków. Rozrywam stare sznurki i składam na nowo. Z bursztynów zrobiłam taki oto wisior.

Sznur jest oczywiście upleciony z nici lnianych, zapięcie zrobiłam z jednego bursztynu. Na sznureczkach jest po kilka bursztynów, różnie rozmieszczonych. Namęczyłam się z nawlekaniem, bo nici lniane są grube i nierówne, a dziurki niestety małe. Taka ilość bursztynów trochę waży, ale za to pięknie delikatnie grzechocze:)Bardzo mi się podoba, jestem z niego naprawdę zadowolona. Natomiast ze starej bransoletki zrobiłam wisiorek. Cztery elementy są rozdzielone malutkimi kuleczkami w kolorze mosiądzu, nawleczone na ciemnobrązowy sznurek, z tyłu oczywiście zapięcie na jeden mały bursztynek.

Bursztyn uwielbiam od zawsze, mam piękny stary bursztynowy pierścień,  i mnóstwo różnych wisiorów, mój zaręczynowy też jest bursztynowy. Bursztyn ma w sobie niezwykłe ciepło i piękno, żaden inny kamień nie może się z nim równać. Podobne uczucia wywołuje też koral i drewno, czyli materiały naturalne, pochodzące od żywych istot. Pozdrawiam serdecznie!

1 komentarz:

  1. Świetne naszyjniki! Mi bardziej podoba się ten drugi. A bursztyny również bardzo lubię, choć w swoich zapasach nie mam ich zbyt wiele. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Nad morzem

Miesiąc temu byłam nad morzem. Szary Bałtyk, piękny, spokojny, bez tłumów na plaży. Ludzie spacerują jakby z namysłem, z uważnością...