
Łączna liczba wyświetleń
poniedziałek, 20 października 2008
gobelinik
Dawno temu popełniłam taki mały gobelinik, resztki wełny, sznurek, drewniany guzik, jakieś kawałki skórzane, gdy niedawno chciałam się go pozbyć, córka zaprotestowała i powiedziała, że spróbuje też stworzyć takie "coś". Mam jeszcze drugi, mniejszy i tylko włóczkowy i też go lubię, więc niech sobie u mnie dalej będą...Mam też małe krosienka, ale nie mogę się do nich zabrać, może kiedyś:)

Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nad morzem
Miesiąc temu byłam nad morzem. Szary Bałtyk, piękny, spokojny, bez tłumów na plaży. Ludzie spacerują jakby z namysłem, z uważnością...
-
Zapraszam na moje candy, zabawa oczywiście według znanych zasad:należy wpisać w komentarzach chęć udziału w losowaniu upominku, a na swoim b...
-
No tak, jak zwykle, ferie minęły bardzo szybko. W górach było śnieżnie, mroźnie i przepięknie. A robótki? Oczywiście nie miały szans, zrobił...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz